 Wysłany: Czw 19:37, 27 Wrz 2007 Temat postu: |
|
On? ma niby wprowadzic normalnosc do polityki ?  niech on nie rozsmiesza innych. No tak niech sie Graba do partii zapisze to moze będzie ją stać na bluzkę nie za 320 zl tylko za 350 ja nie moge.... jak czytam to smiac i zygac sie chce 
P.S. Nie zebym mówila to z konkretnych powodow o rodzinie Grabczkow ale chyba sami rozumiecie |
|
| Wysłany: Czw 17:48, 27 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ah, ta nasza sorka to taka wszechstronna kobieta  |
|
| Wysłany: Czw 17:37, 27 Wrz 2007 Temat postu: sympatie polityczne Grabci |
|
| "A Partia Kobiet kusi
Iwona Grabczuk, polonistka, żona Krzysztofa Grabczuka (PO), członka Zarządu Województwa Lubelskiego i byłego prezydenta Chełma, mówi, że jest wielkim sympatykiem Platformy Obywatelskiej. - Tak się szczęśliwie złożyło, że mamy takie same poglądy polityczne - wyjaśnia. Iwona Grabczuk uważa, że kobieta ma prawo wyrażać swoje poglądy polityczne, nawet jeśli są inne niż męża. - Niewątpliwie jednak jest to sytuacja dyskomfortowa. Należy życzyć sobie, żeby sympatie polityczne w małżeństwie były po jednej stronie. Każdy jednak jest wolny i szanuję panią Nellę - mówi. Poznała osobiście żonę Rokity. - Widziałam też jej ostatnią konferencję prasową. Nie było w niej nic, poza chwaleniem się komórką i laptopem. Czy miała coś do powiedzenia? Nie wydaje mi się. Kobiety nie potrzebują aż takiego wsparcia - mówi Iwona Grabczuk. Jednak przyznaje, że kusi ją Partia Kobiet i być może kiedyś skusi. - To co mnie odstręcza od udziału w polityce, to tzw. brudna polityka, zbieranie haków na przeciwników. Ja takie rzeczy bardzo przeżywam, lubię jasną, czystą grę - dodaje. Grabczukowie w domu rodzinnym starają się nie rozmawiać o polityce. - Mąż tego nie lubi. Ja się jemu nie dziwię, że ma dość - dodaje Iwona. Na koniec naszej rozmowy pani Grabczuk pamięta, by zachować polityczną poprawność i życzyć partii męża wygranej, bo „wprowadzi normalność do polityki” żródło : www.tygodnikchelmski.pl  |
|